Święta, święta ... i po świętach

Czas przed świętami jak i sam czas świąt był dla mnie bardzo pracowity. Zrobiłam dużo rzeczy nie tylko tych związanych z szyciem.

Przed świętami w szkole było bardzo fajnie, choć parę lekcji mnie ominęło z powodu choroby.


Szyliśmy coś świątecznego, lub coś co byłoby w kolorystyce świąt, wybrałam rękawiczkę. Jednak nim doszłam co z czym połączyć uszyłam rękawicę kuchenną.

Potem zaczęliśmy szyć bluzkę. Niektórzy skończyli a niektórzy nie, ja się przyznam, że też mam jeszcze do skończenia rękaw plus jeszcze detale, które sama wymyśliłam.


Dziś pochwalę się fragmentem pewnej pracy. Bo zrobiłam już w podobnym motywie etui na telefon, odrestaurowałam etui na okulary, zrobiłam etui na tablet no to czas na kolejną rzecz do kolekcji z tymże motywem. Całość oczywiście również przedstawię jednakże za jakiś czas.


Obecnie na najbliższe dni mam już mnóstwo planów i zleceń na grafikę z polecenia koleżanki, więc nudzić się nie będę. Przy okazji udało mi się pierwszy raz zrobić kutie, tak ją zachwalałam koleżance, że i ona teraz chce bym jej pokazała jak się ją robi. Jest to w sumie jedyna słodycz na jaką sobie pozwoliłam i myślę, że będzie czasem u mnie gościć, bo naprawdę mi smakuje.


Udanej Sylwestrowej Nocy Wam życzę Kochani.

Komentarze