Pierwszy szalik
Zrobiłam szalik na rękach to i przyszedł czas na szalik na drutach. Mój pierwszy najprostszym splotem - prawy - prawy. By nie był taki najzwyklejszy dorobiłam do niego frędzelki.
Teraz w przygotowaniu jest czapka. A i skończyłam już swój pierwszy komin na drutach, ale jeszcze nie miałam okazji go sfotografować, tak więc o nim w osobnym poście.
Szalik nie sprawił problemów, choć zajął dość sporo czasu. Robiłam go z dużymi przerwami, tak na oko będzie to jakieś 8 godzin, tyle samo co szalik na rękach. Jednak już idzie mi nieco szybciej, może się wprawę i będzie mi to zajmować o połowę czasu mniej.
Teraz w przygotowaniu jest czapka. A i skończyłam już swój pierwszy komin na drutach, ale jeszcze nie miałam okazji go sfotografować, tak więc o nim w osobnym poście.
Szalik nie sprawił problemów, choć zajął dość sporo czasu. Robiłam go z dużymi przerwami, tak na oko będzie to jakieś 8 godzin, tyle samo co szalik na rękach. Jednak już idzie mi nieco szybciej, może się wprawę i będzie mi to zajmować o połowę czasu mniej.
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję Wam za wszystkie opinie, rady jak również miłe komentarze.