Mój staruszek ❤


Dawno mnie tu nie było, tyle się działo. W sumie to kiedy ktoś mnie pyta "jak leci?" albo "co słychać?" zwykle mu odpowiadam, że "dobrze" albo "po staremu", co nie zawsze jest prawdą, szczerze mówiąc nie chcę nikogo okłamywać, ale nie chcę też nikogo zadręczać tym co się mogło złego stać.
Niewątpliwie w tymże roku było kilka fajnych rzeczy, dostałam nowy komputer, mój stary Win XP nie był najgorszy, jednak muszę przyznać, że pewne rzeczy w nim sprawiały problem, jak chociażby kontakt z dostawcą internetu poprzez czat, gdyż jak powszechnie wiadomo system ten nie jest już wspierany ani aktualizowany.

Było też wiele innych fajnych i mniej fajnych momentów, niestety mam strasznie kiepską pamięć i nie wiem jak długo musiałabym myśleć by sobie przypomnieć o tak naprawdę wielu rzeczach. Wszystko pewnie przez te moje ciągłe migreny.

Dzisiaj w poście nie będzie jakoś twórczo, ale pokażę kilka zdjęć mojego kochanego staruszka Barego. Ma już 16 lat, a na dniach będzie miał usg gdyż wyszła mu lipemia w badaniu krwi. Z tego co poczytałam, może być to też jakiś błąd, no ale lepiej przebadać dokładne w końcu już nie młody jest. Poza tym często zachowuje się jak szczeniak, sił mu nie brak.



A co do mnie... hmm... zrobiłam ten krok dla mnie bardzo trudny po dłuższej przerwie i napisałam post, chciałabym móc częściej pisać, być regularna, jednak jak sami możecie zauważyć nigdy nie byłam regularna, zawsze z tym walczyłam. Jednak od pewnego czasu coś się zmieniło, nie w regularności, ale w komentowaniu np na youtube. Zwykle miałam tak, że potrafiłam się rozpisać tak jak teraz, a gdy zakończyłam pisanie potrafiłam wszystko skasować i nie opublikować. Teraz też jeszcze mnie się to zdarza, ale jakoś mam wrażenie, że częściej udaje mi się coś skomentować i opublikować.

Na razie to tyle. Dziękuję za uwagę.

Komentarze