Szyję maseczki 😷
Nigdy bym nie pomyślała, że będę szyć maseczki. Byłam nawet początkowo im przeciwna, ale w miarę upływu czasu okazało się, że są konieczne, a funduszy na ich zakup brak. Z początku nie było łatwo. Choć materiały były ładne to jednak szycie pozostawiało wiele do życzenia. Lecz każda kolejna była lepsza. Maseczki robiłam z myślą o sobie i mamie, mamy pieska dlatego raczej nie rozmyślałam nad tym by obdarować nimi kogoś, tak jak to robię z innymi moimi wytworami.